A wszystko z powodu pozostawionego bagażu przez nieuważnego podróżnego lub kogoś go odprowadzającego.
15:15 przyjechałem SKMką na lotnisko, potem 5 minut spacerkiem do nowego terminala. Przed budynkiem wchodzę na schody na poziom odlotów, a tam już stoi kilka osób. Wchodzę wyżej i natykam się na służby lotniskowe. Od nich otrzymuję informację, że hala odlotów zamknięta. Nie ma co stać na zimnie, schodzę na dół i udaje się do hali przylotów. Tłum większy niż normalnie. Dowiaduję się, że na szczęście to tylko pozostawiony bagaż. Ile to potrwa? Zwykle trwa pół godziny.