Szybka wizyta, pół godziny do zamknięcia. Według informacji na karcie pokładowej mają wpuszczać do samolotu już za 10 minut, ale na monitorach pojawia się info, że jednak mamy dodatkowe pół godziny. Salonik Bolero znajduje się w strefie Non-Schengen. Niestety rzadko tu goszczę, a miejsce przy oknie z widokiem na płytę jest jednym z moich ulubionych. O tej porze prawie pusto, było tylko kilka osób.
Polska – Warszawa – Lotnisko Chopina – Salonik Executive Lounge Bolero – lipiec 2012
Polska – Warszawa – Lotnisko Chopina – Salonik Executive Lounge Bolero – lipiec 2012
Malutki pokoik i na dodatek zamknięty. Po pół godziny czekania pod drzwiami zadzwoniłem na informację o której jest otwierany. Według pani z informacji powinien być otwarty od co najmniej pół godziny. Zaoferowała się dowiedzieć dlaczego jest zamknięty i po kilkunastu minutach mogłem już z niego skorzystać.
Polska – Rzeszów – Lotnisko Jasionka – Business Lounge - luty 2012
Polska – Rzeszów – Lotnisko Jasionka – Business Lounge - luty 2012
Na terminalu krajowym nie ma możliwości skorzystanie z saloniku ale można to zrobić na międzynarodowym.
Jest to trochę problematyczne bo terminale są oddalone i trzeba przejść prawie kilometr. Potem poprosić kogoś z obsługi aby doprowadził nas do kontroli bezpieczeństwa gdzie po sprawdzeniu dopiero możemy udać się do saloniku w strefie Schengen.
Potem jeszcze spacer na terminal krajowy i ponowna kontrola bezpieczeństwa.
Zdjęcia robione komórką więc jakość taka sobie.
Polska – Kraków – Lotnisko im. Jana Pawła II – Business Lounge – grudzień 2011
Polska – Kraków – Lotnisko im. Jana Pawła II – Business Lounge – grudzień 2011
Ju52 potocznie zwany ciotka Ju. Lufthansa głównie w okresie wakacyjnym organizuje przeloty samolotem, który został przez nich odrestaurowany. Jest to egzemplarz wyprodukowany w 1936 roku posiadający wtedy znaki rejestracyjne D-AQUI (obecnie D-CDLH).
W wakacje można go było zobaczyć w prawie każdym większym mieście w Niemczech. Dostępne były dwie opcje, przelot wokół miasta lub przebazowanie. To drugie według mnie było ciekawsze. Odwiedzamy dwa miasta, przelot jest dłuższy, a i cena mniejsza.
Berlin Schoenefeld
Na lotnisku byłem na godzinę przed odlotem. Ponieważ ze sobą można było zabrać tylko bardzo mały bagaż podręczny, nie było też typowej odprawy. Odbywała się ona, nie przy zwykłych stanowiskach check-in, a na przeciwko, tam gdzie mieszczą się boksy przedstawicieli linii lotniczych, firm wynajmu samochodów, itp. Odprawa polegała na pokazaniu dokumentu tożsamości i odbiorze wydrukowanej już karty pokładowej. Dalej security i zwiedzanie lotniska, bo byłem tu pierwszy raz. Terminale są połączone ze sobą, więc można pospacerować oraz porobić zdjęcia. Najlepsze miejsce było w łączniku między nimi.
(Aby zobaczyć zdjęcie w większej rozdzielczości należy kliknąć na nie, pokaże się małe, potem kliknąć na małe)
Junkers Ju52/3m – D-AQUI – D-CDLH – na płycie lotniska Berlin Schoenefeld – czeka na zatankowanie
Junkers Ju52/3m – D-AQUI – D-CDLH – na płycie lotniska Berlin Schoenefeld – widoczny z pierwszego piętra terminala
Junkers Ju52/3m – D-AQUI – D-CDLH – na płycie lotniska Berlin Schoenefeld – widoczny w oddali z pierwszego piętra terminala
DLH9813 – Berlin Schoenefeld (SXF)-Hamburg (HAM) – monitor przy bramce
Do samolotu dojeżdżamy autobusem. Wysiadamy i rozpoczyna się sesja fotograficzna. Potem piloci opowiadają historię, ale niestety tylko po niemiecku. Samolot ma widoczne dwa znaki rejestracyjne, D-AQUI oraz D-CDLH. Pierwszy to historyczny wymalowany po bokach i na skrzydłach zajmujący całą wolną powierzchnię, drugi to obecny, znajduje się na ogonie pod statecznikiem.
Junkers Ju52/3m – D-AQUI – D-CDLH – samolot i załoga
Junkers Ju52/3m – D-AQUI – D-CDLH – sprawdzanie poziomu oleju
Trochę nietypowo. Nie ma zdjęć z samego saloniku. Jest za to kabina prysznicowa. Coś czego brakowało na warszawskim lotnisku. Akurat byłem po całym dniu pracy pracy i z przyjemnością skorzystałem przed odlotem. Mały minus to to, że nie było mydła oraz nie można ustawić chłodnej wody. Była tylko gorąca i bardzo gorąca.
Polska - Warszawa - Lotnisko Chopina - LOT Business Lounge Polonez - marzec 2011 - kabina prysznicowa
Polska - Warszawa - Lotnisko Chopina - LOT Business Lounge Polonez - marzec 2011 - kabina prysznicowa
Alitalia – A330 – miejsce odpoczynku dla personelu pokładowego
Przelot z Rzymu do Newark, Airbus A330 dawniej należący do AirOne a obecnie do AlItalia. Miejsca mamy z prawej strony w ostatniej sekcji klasy ekonomicznej. Wsiadając widzimy przed naszymi siedzeniami trzy rzędy przeznaczone do odpoczynku dla stewardes. Siedzenia wyglądają tak jak reszta w ekonomi ale mają co najmniej dwukrotnie więcej miejsca na nogi. My dzięki temu też mamy bardzo dużo miejsca. Któryś z pasażerów próbował się tam przesiąść zaraz po zakończeniu boardnigu ale został przegoniony.
Najśmieszniejsza część zaczyna się jak już jesteśmy w powietrzu, po posiłku więc część flight attendants chce odpocząć.Czytaj dalej »