Świat w miniaturze miał być na początek, ale to co zobaczyliśmy przy wejściu bardziej przypominało Europę, więc wybraliśmy się do Splendid China Folk Village Shenzhen. Wszystkie parki tematyczne są w jednym rejonie i można między nimi przemieszczać się specjalną kolejką.
Splendid China Folk Village
Splendid China Folk Village składa się z dwóch części. Pierwsza od której zaczynamy pokazuje kulturę, druga to miniatury Chińskich budowli.
Kokosy po 15 juanów, więcej niż te zeszłoroczne w Wietnamie lub Kambodży i gorsze. Tamtejsze smakowały mi bardziej i miałem wrażenie, że były świeżo ścinane.
Na początek dom stylizowany na Tybetański.
Lokalne słodycze. Nie wiem co to było, ale zainteresował mnie sposób produkcji. W smaku przypominało watę cukrową zrobioną z bardzo cienkich włosków. Nie widziałem tego od początku, ale przez kilkanaście minut jak byłem w pobliżu, cukiernik wykonywał te same czynności.
Masa jest rozciągnięta między zamocowanym kijem, a kijem trzymanym przez cukiernika. Ten skręca go w prawo kilka razy i rozciąga do zadanej długości. Następnie opasając dwoma trzecimi takiej liany wbity kij tworzy coś w rodzaju cyfry zero. Tak, że górę cyfry trzyma wbity kij, a dół zera łapie kijem który ma w ręku i zaczyna wszystko znów rozciągać i skręcać w prawo. Po rozciągnięciu na zadaną długość wszystko powtarza od początku.
Nadal jesteśmy w części gdzie króluje lokalny folklor.Różnego rodzaju spektakle na świeżym powietrzu. Głośna gra aktorów, muzyka, przewodnicy wydzierający się przez megafony i młodzież tworzą tak niemiłosierny jazgot, że uciekam w stronę zieleni.
Chiny w miniaturze.
Na uboczu parku prawdziwy parowóz.
A kilka kroków dalej kury chodzące po płocie.
Obok nich paw w klatce, a w środku klatki w białymi fretkami.
Dodaj komentarz